Statystyki z 38 portali nieruchomości: Pośrednicy i właściciele coraz bardziej się streszczają
W numerze obejmującym dane za grudzień 2020 analizowaliśmy różnice pomiędzy długością opisów zamieszczanych w ogłoszeniach przez właścicieli oraz przez agencje nieruchomości. Łatwo udało się wykazać, że ogłoszenia publikowane przez pośredników są o 2/3 dłuższe od tych stworzonych przez bezpośrednich właścicieli. Czy sytuacja w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy uległa zmianie? Otóż okazuje się, że zarówno właściciele, jak i pośrednicy postanowili jeszcze bardziej skrócić opisy swoich ogłoszeń. Co jest tego przyczyną?
Stosunek długości opisów podawanych przez właścicieli i pośredników w grudniu 2021 roku oraz rok wcześniej kształtował się w następujący sposób:
Średnia długość opisu - ogłoszenia mieszkania na sprzedaż
W obu przypadkach zauważalny jest niewielki, około 5% spadek długości opisów. Stosunek pomiędzy tekstami pośredników i właścicieli pozostał mniej więcej taki sam – teksty agentów są około 65% dłuższe. Oczywiście należy pamiętać, że są to średnie wartości. Nie oznacza to więc, że każdy z ogłoszeniodawców skrócił swoją publikację o 2-3 zdania, a każde ogłoszenie od pośrednika będzie dłuższe niż bezpośrednie. Wiele z nich wciąż jest podobnej objętości, jednak część wystawiających ogłoszenia zdecydowała się je znacząco skrócić. Powodów może być wiele.
Pierwszym i najważniejszym z nich jest rozgrzany do czerwoności rynek. Nieruchomości znikają w znacznie szybszym tempie niż pojawiają się nowe, a w niektórych segmentach interesujących ofert zaczyna po prostu brakować. Powoduje to nie tylko wciąż galopujący wzrost cen, ale też mniejsze zaangażowanie sprzedających. Po co drobiazgowo opisywać nieruchomość i robić dziesiątki zdjęć, skoro i tak się sprzeda?
Innym powodem, choć wynikającym z tego pierwszego jest czas, jaki potencjalny kupujący lub pośrednik poświęca na zapoznanie się z jednym ogłoszeniem. Na tak dynamicznym rynku większość przeglądających portale ogłoszeniowe nie ma czasu dogłębnie analizować szczegółów technicznych nieruchomości. Czasami kluczowy jest jedynie rzut oka i dane ogłoszenie albo jest odrzucane, albo chwytamy za słuchawkę i dzwonimy. W dzisiejszym świecie dobre pierwsze wrażenie, niestety bądź stety, jest niejednokrotnie ważniejsze niż bogata i interesująca treść.
Ludzie kierują się w pierwszej kolejności wzrokiem, więc pierwszą rzeczą, jaka przykuwa uwagę odbiorcy ogłoszenia, są zdjęcia. Kto dodaje ich do ogłoszeń więcej, pośrednicy czy agencje? Które portale mają największą bazę zdjęć, a które znacznie ograniczają ich liczbę? Dowiecie się w najnowszym numerze „Portali ogłoszeniowych w liczbach”.