Statystyki z 37 portali nieruchomości: Takich wzrostów cen nikt nie mógł przewidzieć
Przeanalizowaliśmy 268418 ogłoszenia sprzedaży, jakie pojawiły się w lutym na 37 portalach nieruchomości obserwowanych przez Adradar i Unirepo. W porównaniu z ubiegłym rokiem średnia cena mieszkań na sprzedaż w stolicy Polski wzrosła o ponad 4 tys. złotych!
Zdajemy sobie sprawę z tego, że ustawiając minimum naszego wykresu na poziomie 10 tys. zł, zostaniemy przez wielu czytelników oskarżeni o przedwyborczą manipulację. Jednak w takim ujęciu dużo lepiej widać z jak niespotykanymi wydarzeniami mieliśmy do czynienia w 2023 roku. Niezależnie od portalu, a jak wiemy część portali specjalizuje się w ogłoszeniach agencyjnych, inne – w bezpośrednich, skala wzrostów cen wprost poraża!
Średnia cena ofertowa m2 prywatnego
(Mieszkania na sprzedaż, Warszawa)
Czy ktoś potrafi wyjaśnić dlaczego niszowy portal Sprzedajemy.pl przyciąga najdroższe oferty na rynku? Dzieje się tak już od dwóch lat. Średnia cena ofertowa mieszkania w stolicy na tym portalu jest już bardzo blisko granicy 20 tys. złotych. A wydawać by się mogło, że bezkonkurencyjny w tej dziedzinie powinien być OtoDom. Dzierży on jednak zaszczytne, ale dopiero drugie miejsce.
Warto także zwrócić uwagę na portal pośredników Szybko.pl. Logika podpowiadałaby, że w cenę ofert agencyjnych jest wliczona prowizja. A zatem oferty takie powinny być droższe niż prywatne. Tymczasem średnia cena na Szybko.pl jest niższa niż na Adresowo, na którym ze świeczką można szukać ogłoszeń agencyjnych.
Najtańszym portalem w naszym zestawieniu okazał się OLX. Cena ofertowa mieszkania w Warszawie nie przekroczyła bariery 18 tys. zł za m. kw. i jest to ewenement. Czy szykuje nam się pojedynek gigantów niskich cen na miarę Biedronki i Lidla? Póki co najtańsze mieszkania trafiają jednak bezdyskusyjnie na OLX i może to być jedną z przyczyn ogromnej popularności tego portalu.
Warto jednak podkreślić, że prezentowane wyniki mogą nie być wolne od błędów. Dokładaliśmy starań, aby nasza analiza wyeliminowała oferty skrajnie przewartościowane, zarówno te z nieproporcjonalnie wysokimi, jak i podejrzanie niskimi cenami, a także oczywiste pomyłki wprowadzane przez użytkowników podczas dodawania ogłoszeń. Mimo tych działań, nadal pojawiają się fałszywe ogłoszenia, np. od deweloperów publikujących w kategorii rynek wtórny oraz inne manipulacje, które mogą nieco zaburzać ogólny obraz statystyk.
W najnowszym numerze „Portali ogłoszeniowych w liczbach” szerzej przyjrzymy się rywalizacji pomiędzy portalami o pozyskanie tanich, ale także drogich nieruchomości. Wszystko zależy bowiem od grupy docelowej. Jak co miesiąc zachęcamy do lektury!