LISTOPAD 2024

Statystyki z 52 portali nieruchomości: Więcej chętnych na sprzedaż mieszkania

Na portalach przybyło ogłoszeń, ale do poziomów z roku 2022 jeszcze trochę brakuje. Nie zmienia to jednak faktu, że chętnych do sprzedaży mieszkania jest znacznie więcej niż przed rokiem.

Mieszkania na sprzedaż - Liczba opublikowanych ogłoszeń

Z danych można jednoznacznie wyczytać, że liczba publikowanych ogłoszeń zaczęła znacznie wzrastać od stycznia 2024. Dodaliśmy co prawda w mijającym roku kolejnych 15 monitorowanych portali, ale jako że są to niszowe, regionalne serwisy, ich wpływ na wykres nie jest kluczowy.

Od wakacji liczba ogłoszeń zaczęła delikatnie spadać (zazwyczaj dzieje się to późną jesienią). Widać też, że słupki, a zwłaszcza średnia kwartalna, dalekie są od rekordów z roku 2022. Zauważmy, że te rekordowe poziomy (ponad 350 000 ogłoszeń w miesiącu) zostały odnotowane już po upadku Gumtree. Rok 2022 był rokiem wybuchu wojny i wnikliwi czytelnicy po analizie naszego drugiego wykresu dojdą zapewne do wniosku, że mamy tutaj do czynienia ze swego rodzaju paradoksem.

Mieszkania na sprzedaż - Liczba opublikowanych unikalnych ofert

A zatem - zamiast zliczać ogłoszenia, postawmy sobie pytanie: ile osób zdecydowało się w danym miesiącu na sprzedaż mieszkania? Aby odpowiedzieć przeanalizujmy unikalne oferty, które dla inwestorów korzystających z Adradar oznaczamy etykietą „niepublikowane nigdzie wcześniej”. Mogą to być mieszkania wykończone właśnie przez flippera i wrzucone na któryś portal. Mogą to być także mieszkania, które trafiły na rynek w wyniku postępowania spadkowego. Jedną z opcji jest także decyzja inwestora: rentowność najmu jest zbyt niska, sprzedaję.

Stawiając sprawę w ten sposób spróbujmy zastanowić się: czy na rynku nieruchomości możliwa jest paniczna wyprzedaż, taka jak na giełdzie papierów wartościowych? Akcje sprzedaje się jednym kliknięciem (czasem to w ogóle automat decyduje o sprzedaży, więc kliknięć jest zero). Wydawać by się mogło, że coś takiego nie może wydarzyć się w branży real estate. A jednak! Spójrzmy co stało się w marcu 2022. Ponad 42 tys. osób zdecydowało się wtedy na sprzedaż swojego mieszkania! To absolutny, niepobity dotąd rekord, który zawdzięczamy Władimirowi Putinowi. Jak widać wielu osobom puściły wówczas nerwy. I nie ma się co dziwić – do wielu z nas dotarło wtedy, że obecność w NATO nie jest stuprocentową gwarancją wiecznego pokoju. Potem nastąpiło wyraźne odreagowanie. Liczba chętnych do sprzedaży mieszkania spadła do historycznie niskich poziomów (nieco ponad 25 tys. osób – nie liczymy grudnia, ze względu na świąteczny sezon), ale liczba ogłoszeń utrzymywała się paradoksalnie na bardzo wysokich poziomach.

W tym kontekście musimy zauważyć, że od początku roku 2023 znowu przybywa chętnych do sprzedania swojego mieszkania. Zjawisko to przybrało na sile od stycznia 2024. Obecnie mamy do czynienia ze swego rodzaju stabilizacją – miesięcznie pojawia się około 35 tysięcy nowych chętnych na sprzedaż swojej nieruchomości. Jest to nieco więcej niż długoterminowa średnia. Choć trzeba odnotować, że wraz ze zbliżającym się końcem roku liczba nowych sprzedających stopniowo maleje. Może tłumaczy to niewielką skalę spadków cen na rynku? W cenach nie widać bowiem oznak panicznej wyprzedaży.

Ile ogłoszeń przypada na jedną unikalną ofertę sprzedaży / wynajmu? Gdzie ogłaszają się agencje, a gdzie osoby prywatne?

Odpowiedź na te pytania w najnowszym wydaniu „Portali ogłoszeniowych w liczbach”.